Biblia/kowid/WTC(7)

niestety tak nieśmiertelność

W sumie już nieśmiertelność jest niemal możliwa, znaczy można dożyć 150 lat ... teraz a ile można za 20, 30, 40 lat?

Jest sposób na udrożnienie tętnic, są sposoby na wydłużenie życia. Felerne organy można podmienić. A być może sam zegar śmierci da się wyłączyć?

Wówczas odpada konieczność wielkiej liczebności narodów.... bo skoro mamy nieśmiertelność to sami do wszystkiego dojdziemy ;-) .... to niezupełnie tak, bo kosmos stawia wielkie wyzwania i czym ludzi więcej tym lepiej....

Prawda jest inna.. covid jest przygrywką do tatuowania znaku bestii, quantum dots z lucyferazą...

@Leon. 04:25:09

Myślisz, że im chodzi o religię/wywołanie apokalipsy, po której przyjdzie Zbawiciel? Chcą ją przyspieszyć?

Oni w ogóle w coś wierzą? ;-(

Dzięki za odwiedziny i koment :-)

Pozdro!

@Jasiek 06:11:28"Oni w ogóle w coś wierzą? "

Oni w ogóle coś wiedzą.

Tabliczka i jej opis na stronie z linka, to kpina z ludzkiego intelektu.

Zainteresuj się magią, okultyzmem, czarami, jak zwał tak zwał. Sama dedukcja ma sens, dopiero po uzyskaniu dostępu do faktów.

@ABX 09:35:13

"Oni w ogóle coś wiedzą."

W to nie wątpię.

---------------------

"Tabliczka i jej opis na stronie z linka, to kpina z ludzkiego intelektu."

Dlaczego kpina???

Link podałem ze względu na źródło zdjęcia, a nie na treść do której kieruje.

Sama tabliczka to najprawdopodobniej kopia tej, która znajduje się w.... oczywiście, że nie w Iraku, tylko w British Museum (numer K.8538), gdyż jak wiadomo "została ocalona" - dobrze, że piramid z Egiptu nie wywieźli :

https://www.britishmuseum.org/collection/object/W_K-8538

----------------

"Zainteresuj się magią, okultyzmem, czarami, jak zwał tak zwał."

A kysz! A kysz! ;-P

----------------

"Sama dedukcja ma sens, dopiero po uzyskaniu dostępu do faktów."

- Fragment z Księgi Rodzaju to cytat z egzemplarza Biblii, Którą mam obok.

- Opisy stworzenia świata, człowieka i potopu z terenów Mezopotamii rzeczywiście istnieją i są bardziej szczegółowe niż te z Biblii.

- Wydarzenia 9/11 to fakt - zwłaszcza fakt nr WTC7 ;-P

- Inwazja na Irak i Afganistan do spóły z "junior-partnerami" to fakt.

- Rabunek zabytków to fakt.

- "Szczepionkowa" propaganda i skutki śmiertelne "szczepień" to fakt.

- Idiotyczna zmiana definicji pandemii, "zniknięcie" grypy, szalenie naciągane "testy", negatywne skutki stosowania maseczek, niedokończone badania to.... FAKTY :-(

Ja po prostu wszystko połączyłem....

I rzeczywiście mnie ciekawi czy istnieje bardziej szczegółowy opis ustalenia długości życia człowieka pochodzący z obszarów Mezopotamii.

Może znasz jakieś fakty na ten temat? :-)

Dzięki za odwiedziny i komentarz, który pozwolił mi nieco doprecyzować pewne rzeczy.

Pozdro! :-)

@Jasiek 10:18:01

Kiedyś ludzie żyli długo, jeżeli poważnie potraktuje się stare źródla hinduskie. Ale tam Angole byli długo

Z ogólnych zagadnień warto pamiętać, że już przed tysiącleciami mędrcy, asceci i święci Wschodu nauczali, że nic nie dzieje się bez przyczyny, że Wszechświat jest cykliczny (być może chodzi tu o znaną kosmologom możliwość pulsującego Wszechświata), że zmiany odbywają się z zachowaniem całkowitej energii, że jest wielowymiarowy (wiele ze zjawisk mikroświata nie da się opisać bez wprowadzenia kilku wymiarów ponad trzy kartezjańskie), że czas nie jest wielkością fizyczną typu wymiaru (w innych światach ma inny charakter).

Z historii awatara Ramy dowiadujemy się, że prawdopodobnie znacznie więcej niż 10 tysięcy lat temu Rawana posiadał samolot, napowietrzny rydwan „Puszpakę", w którym uprowadził brankę Sitę z subkontynentu Indii na Lankę (Cejlon).

@Jasiek 10:18:01

Potop występuje w Eposu o Giilgameszu. Stąd pewnie mędrcy żydowscy spisywali U nich uratował się Noe a u Sumerów Utnapisztim.

Teoria o wyłowieniu małego Mojżesza bardzo przypomina opis tyczący bodaj Sargona z Akadu

Potop chyba występuje też w tradycji greckiej. Jakiś król nakarmił zeusa mięem z człowieka, a ten się wqrwił i zesłał potop.

W tradycji Irlandii również występuje potop, ale tutaj dokladnie nie wiem o co chodzi. To mogli już z Biblii ściągnąć.

W Indiach też występuje potop, a nawet w tradycji chińskiej To jakby kwestia ogólnoludzka.

@Wican 10:26:20

"Z historii awatara Ramy dowiadujemy się, że prawdopodobnie znacznie więcej niż 10 tysięcy lat temu Rawana posiadał samolot, napowietrzny rydwan „Puszpakę", w którym uprowadził brankę Sitę z subkontynentu Indii na Lankę (Cejlon)."

Dobry wątek - te rzeczy, które są opisane w tekstach hinduskich są często tak nieprawdopodobne, że nie wiem jaką ktoś musiałby mieć wyobraźnię, żeby to nazmyślać. To jeszcze jedna poszlaka do tego, że opisy są oparte o jakieś fakty.

Dziękuję za odwiedziny :-)

Ukłony

@Leon. 04:25:09

a jakim to sposobem można udrożnić tętnice, pomijając sposoby inwazyjne, rzecz jasna.

@Wican 10:32:29

"W Indiach też występuje potop, a nawet w tradycji chińskiej To jakby kwestia ogólnoludzka."

Jeden z moich ulubionych vlogerów zwrócił kiedyś uwagę na występowanie czegoś takiego jak zgromadzenie bogów - występuję ono u Egipcjan, Sumerów i Greków. W Indiach również bogów jest wielu.

A Biblia? Zwrócił wtedy uwagę na Psalm 82 Asafatowy:

"Bóg stoi w zgromadzeniu Bożem, a w pośród bogów sądzi i mówi..."

(sam przepisałem - żadne tam "kopiuj/wklej" ;-) )

Ciekawie w tym kontekście wygląda też spotkanie Pana z Abrahamem:

"Pan się ukazał Abrahamowi w postaci trzech Aniołów"

"Wziął też masła i mleka, i cielę, które był nagotował, i postawił przed nie, a sam stał przy nich pod drzewem; i jedli"

Słowo "jedli" musi się odnosić do Abrahama i Pana w postaci trzech Aniołów.... Pan w postaci trzech Aniołów je/jedzą... Aniołowie jedzą... smacznego...

To są chyba jakieś nieścisłości.

@interesariusz z PL 10:54:27

Zależy co to są sposoby inwazyjne? Bo super dobry fizjoterapeuta może to romzasować. Nie wiem czy to dobre słowo, ale chodzi o to, aby było zrozumiałe.

Mozna też dietę "lecieć"

@Jasiek 10:41:58

A swoją drogą to jest ciekawe. jesteśmy potomkami Arjów a aryjska filozofia i mitologia jest współczesnym ludziom nie znana. W szkole tylko mitologia grecka i elementy "małpowania" jej w mitologii rzymskiej A czemu nie ma z Mezopotamii czy Egiptu? Że o nordyckiej jeszcze napomknę

Taki Dekalog (trochę inaczej tłumaczą niż powinno być) w zasadzie opiera się na egipskich księgach umarłych.

Mitologia słowaińska raczej sie nie zachowała poza pewnymi elementami, ale też możnaby jakieś lekcje historii i polskiego temu poświęcić.

A coś wywalić z programu. Ja, jak chodziłem do szkoły, to przerabiało się wtedy Antka i Janka Muzykanta. Do dzisiaj nie wiem czemu też dwie nowele. Starczyłaby jedna, bo tykają tego samego problemu.

@interesariusz z PL 10:54:27

"a jakim to sposobem można udrożnić tętnice, pomijając sposoby inwazyjne, rzecz jasna."

Kilka lat temu dowiedziałem się, że jedyną znaną substancją na świecie jest ta zawarta w cienkiej brązowej skórce okrywającej wewnętrzną, jadalną i przypominającą mózg część orzecha włoskiego. Inne substancje zawarte w żywności mogą tylko zapobiegać blokowaniu tętnic, a ta właśnie jako jedyna potrafi udrażniać tętnice....

Nie wiem czy coś się w tym temacie nie zmieniło i czy można tę substancję otrzymywać metodą chemiczną, ale czasem kupuję sobie trochę orzechów....

I przepraszam, że nie pamiętam nazwy - piszę z pamięci.

Pozdro!

@Jasiek 11:02:38

Ale ta trójka, się poajwia W Indiach też Trimurti

Kiedyś pisywałem z myślicielem z Pakistanu. Poznałem go netowo, ale skojarzył nas kolega Tatar (ojciec tego kolegi to szycha w środowisku polskich muslimów). Musa Czachorowski.

Pakistańcowi wszystko niemal w chrześcijaństwie pasowało poza trójcą. Bo to dla niego hinduizm i politeizm, a chrześcijaństwo określa się jako monoteistyczne

@Wican 11:07:58

"A czemu nie ma z Mezopotamii czy Egiptu? Że o nordyckiej jeszcze napomknę"

Jeszcze by ktoś zaczął "niepotrzebnie" drążyć temat ;-D

Dzieci widzą rzeczy bardziej bezpośrednio niż dorośli i mogłyby coś dostrzec/dowyobraźniować, a potem jeszcze rozpaplać naokoło i dopiero byłoby "nieszczęście" ;-D

@Jasiek 11:08:41

Podobno też soczewica Ja orzchów mam kilka drzew, ale niestety nie lubię. CHyba że z miodem. Moja zona i dzieci się zajadają, rozdaje worki rodzinie, a sam nie lubię. A to zdrowa rzecz I na tętnice, i na pamięć. A to dziwne bo ja jestem wszystkożerny niemal.

Orzechy mają tłuszcze i mogą równoważyć gdy odrzucimy tłuszcze zwierzęce. Soczewica może zastąpić białko zwierzęce. Zawiera potas i magnez.

Jeszcze porządne kakao i awokado Koleżanka przywiozła kiedyś czekoladę z Dominikany Robioną domowo. I z rodziny i znajomych tylko mi to smakowało

@Jasiek 11:13:07

Moja córka ma obcykana mitologię nordycka. Po tacie przejęła sympatię do metalu a w Skandynawii dużo dobrych zespołów odwołujących się do mitów To zaczęła czytać. Egipską też zna A z Mezopotamii to generalnie o bogu Marduku Jest taki zespół

@Wican 11:11:11

"Pakistańcowi wszystko niemal w chrześcijaństwie pasowało poza trójcą. Bo to dla niego hinduizm i politeizm, a chrześcijaństwo określa się jako monoteistyczne"

Mi intuicja podpowiada, że ten monoteizm to pojawił się z czasem - wcześniej Jahwe był jednym z wielu bogów, każde plemię miało swojego i w ST są też wymienione niektóre ich imiona.

Potem coś się chyba pozmieniało, może był jakiś wyciek danych, nastały czasy imperium rzymskiego, Hebrajczycy zaczęli kombinować jak się pozbyć okupanta... Ciężko mi wyczuć tamte klimaty.

@Jasiek 11:24:07

Za Mojżesza, żydzi jeszcze monoteistami nie byli. Stąd Baal, złoty cielec. Jahve byl przez nich uznawany za głównego boga, silniejszewgo od innych

To był henoteizm

------- może tu ! należy szukać pewnych wyjaśnień .

https://kochanezdrowie.blogspot.com/2021/06/czy-ciemna-flota-iv-rzeszy-opuszcza.html

@ninanonimowa 11:37:19

Grubo.... ale coś może być na rzeczy.

Na Antarktydzie musi być coś dziwnego, jeśli pojawili się tam ludzie z wierchuszki (patriarcha Cyryl, Kerry, król Huan Carlos, książę (jeszcze wtedy) Harry itp. Nie wiem czy Merkel była...)

Dziękuję za odwiedziny, komentarz i link.

Wręczam Pani kwiatuszka:

@-->>>----------------

@Jasiek 11:24:07

"Mi intuicja podpowiada", dobrze Ci podpowiada, bo to są fakty.

Pierwsi żydzi wyznania mojżeszowego nie byli monoteistami. Zagubiłem gdzieś tę nazwę, ale chodzi o to, że wierzyli w wielu bogów, ale oddawali cześć pojedynczemu. 40lat wędrówki po pustyni było potrzebne na wymarcie jednego pokolenia i wymazanie innych bogów z pamięci.

Wszystko układa się jak spojrzy się na tę całą mistyfikację z mojej perspektywy, gdzie te wszystkie obrzezane mędrce kozojebce dla mnie PoLacha są odchodem pustynnego demona, TYLKO TYLE!!

Więcej na priv Ci prześlę.. Pozdro

@wk..ny 11:45:28

"40lat wędrówki po pustyni było potrzebne na wymarcie jednego pokolenia i wymazanie innych bogów z pamięci."

Właśnie... to jest dziwne. Nawet bardzo dziwne.... całe pokolenie musi wymrzeć, żeby co? Żeby zapomnieć o innych bogach????

Ja tego nie łyknę :-)

Wg mnie powód musiał być inny.

Albo ktoś "mijał się z prawdą" ;-DDDD

Dzięki za odwiedziny.

Ukłony

@Jasiek 11:24:07 wcześniej Jahwe był jednym z wielu bogów, "

choćby spojrzeć na 1 przykazanie.

Jaki jest powód, by akurat pisać o tym i w pierwszej kolejności?

MAsz 5*

ale i tak to jest kolejny "POTWORNIE DOŁUJĄCY" materiał.

Wk..ny zaczął temat i widzę..., że jest ciągnięty ( w sensie, że temat). Słusznie zwrócił uwagę Ikulalibal na Tybetańską Księgę Umarłych. Być może jest łatwiejsza do ogarnięcia niż Egipska.

Można próbować konfrontować obserwacje materialnego świata z "pogłębionymi" obserwacjami szamanów.

Jedynym "wehikułem", który jest w stanie "nas" wynieść poza US ( Układ Słoneczny) jest nasza wyobraźnia. W jednej chwili - w sekundzie- jesteś w stanie być na Marsie. Nawet na Słońcu. Tyle. Truizm: będący materialnym stworzeniem nie jesteś w stanie przeżyć na Syberii( no z trudem), na pustyni, czy w Auschwitz.

Spójrz jakie "kosmiczne" silniki trzeba (?) zbudować żeby cokolwiek się przedarło przez grawitację.

Nie da się.

Więc żaden okruch materii sam z siebie się nie przedrze.

Dlaczego Chrystus mówił o Królestwie, nie z tego Świata?

Są dwie szkoły: uznać Ziemię za piekło lub uznać ją za raj.

Obserwuję ten świat od zawsze; przyroda jest samowystarczalna, to my jesteśmy "ubodzy krewni". W obrębie "tego Świata" zostaliśmy wygnani.

Bestia chodzi nagi całymi dniami... Bestia nie został "wygnany", to ja jestem wygnany bo muszę się kryć w jaskini. Czy na własne życzenie? Bo takie było pytanie. Nie wiem. Możliwe.

Pozdrawiam

PS. Polecam studia nad Egipską Księgą Umarłych... Nawet patrząc na piktogramy można wiele wywnioskować.

@wk..ny 11:45:28

Politeizm, to się nazywa politeizm albo holizm. :)

nie mylić z alko... :)

Taka sytuacja zdarza się, kiedy człowiek "instynktownie" czuje, że cały Świat/Materia jest uduchowiona. Wtedy, nawet Twój kubek do kawy ma swojego Ducha, a Niemcy piszą rzeczowniki z dużej litery.

Jakiś czas temu zaczął powstawać i powstał Projekt Chmury. GIPS pisał o "nieśmiertelnych" falach radiowych. O przeniesieniu naszego świata w internet i zapisie radiowym, zdjęć, filmów, muzyki itd.

Dla Gipsa to "sposób" na nieśmiertelność. Według Egipcjan składamy się z pięciu ciał/duchów. Ale i tak każdy na koniec jest "mierzony" i "ważony", przechodzi przez 24 bramy i staje przed "Sądem". ...:/

Osobiście wolałbym umierać niż żyć wiecznie mając świadomość, że jestem mordercą.

@JimA 12:50:13

W tym wypadku był to henoteizm Gdy uznaje się isntienie różnych bogów, ale jeden jest zdecydowanie naj i tylko jemu oddaje się hołd. Uznając że inne ludy też maja bogów

@wk..ny 11:45:28

Ta nazwa to henoteizm. Uznawanie, że istnieja rózni bogowie, ale hołd oddaje się tylko jednemu

@Wican 12:54:34

Widocznie tę nazwę wprowadzono "później", coś jak "zmiana definicji pandemii".

@ABX 12:24:01

"choćby spojrzeć na 1 przykazanie.

Jaki jest powód, by akurat pisać o tym i w pierwszej kolejności?"

Bardzo dobre pytanie - niestety nie znam odpowiedzi.

Proszę o pomoc...

@JimA 12:35:16

"MAsz 5*

ale i tak to jest kolejny "POTWORNIE DOŁUJĄCY" materiał."

Witam :-)

Rzeczywiście. Ale musisz przyznać, że nieźle ostatnio grandziarze wywijają, a mi ten cytat z Księgi Rodzaju ciągle chodzi po głowie i ciężko mi uwierzyć , że tak ważne zagadnienie nie ma gdzieś bardziej rozbudowanej wersji.... Właśnie to, że ona może gdzieś istnieć chciałbym potraktować jako coś pozytywnego.

Dzięki za gwiazdki i odwiedziny :-)

Pozdro!

Geny, styl, warunki i kwestie duchowe ...Geny determinują wiele, ale nie wszystko.

Geny długowieczności: jak są przekazywane ?

Długowieczność jest dziedziczna, ale tylko dla tych, którzy należą do rodzin z wieloma członkami wśród dziesięciu najdłużej żyjących osób, które przeżyły ich kohortę urodzeniową. To wynik badań opublikowanych w Nature Communications.

Naukowcy przeanalizowali drzewa genealogiczne

ponad 300 000 osób z 20 360 rodzin, z dwóch zbiorów danych: jednego ze stanu Utah (USA) i jednego z holenderskiej prowincji Zeeland. Im więcej długo żyjących krewnych ma dana osoba, tym mniejsze są jej szanse na śmierć w krótkim (młodym) momencie życia. W wyjaśnieniu, pierwszy autor, Van den Berg, wyjaśnia to następująco: „Ktoś, kto ma dwoje najdłużej żyjących rodziców, ma o 31% mniejsze szanse na śmierć niż ktoś w tym samym wieku bez takich rodziców. Nawet jeśli sami rodzice nie stali się bardzo starzy, ale wujkowie i ciocie, którzy przeżyli do późnej starości, wskaźniki śmiertelności są zmniejszone. W rodzinach długowiecznych rodzice mogą zatem przekazywać swoim dzieciom geny długowieczności. Mimo czynników zewnętrznych.

Fakt, że badacze z Utah i Zeeland stwierdzili podobne wyniki, potwierdza ich wnioski, ponieważ wskazuje, że dziedziczenie długowieczności można rzeczywiście przypisać istnieniu "genów długowieczności". Warunki życia były zupełnie inne w obu obszarach: w Zelandii ludzie nadal mieszkali w tym samym miejscu przez długi czas (badacze sięgają roku 1740) brakowało czystej wody pitnej; w Utah napływało dużo imigrantów, a świeża woda zawsze pochodziła z gór.

Wiadomo, że ogólnie długowieczność ma skromną dziedziczność: 12-25 proc. Członkowie rodzin, w których ta dziedziczność jest w rzeczywistości bardzo wysoka, wydają się być szczególnie wyposażeni w długotrwale dobrze funkcjonujący układ odpornościowy i dobre zdrowie metaboliczne w późnym wieku.

Zdaniem naukowców geny, które są za to odpowiedzialne, powinny znajdować się tylko w tej drugiej grupie krewnych. Czyli nie w przypadkowej grupie osób powyżej 100 lat, bo wtedy jest duża szansa, że ​​zaawansowany wiek jest fuksem i jest na przykład wynikiem zdrowego trybu życia lub sprzyjających okoliczności.

Nie ma jednak wątpliwości, że podatność na choroby i długość życia zależy również od naszych genów. Dr Peter Joshi ocenia, że decydują one w 20 proc. o tym, jak długo możemy żyć.

Specjalista wraz ze swym zespołem z Usher Institute przeanalizował DNA ponad 600 tys. osób. Wyszukiwał geny wpływające na działanie organizmu, jak i te, które predysponują do niekorzystnych zachowań, np. zwiększają apetyt albo sprzyjają odkładaniu się tkanki tłuszczowej.

Badacze doszli do wniosku, że osoby z mutacją zwiększającą poziom cholesterolu we krwi tracą średnio 8 miesięcy życia, zaburzenie w genie APOE, zwiększające ryzyko choroby Alzheimera, skraca życie o 11 miesięcy. Jednocześnie gen wpływający na sprawne działanie układu immunologicznego może średnio wydłużyć życie o 7 miesięcy.

Niektóre choroby znacznie skracają życie. Na przykład osoby cierpiące na neurodegeneracyjną chorobę Huntingtona wywołaną mutacją jednego genu, żyją zwykle 30-40 lat. Są to jednak rzadkie schorzenia. Choroba Huntingtona powodująca stopniową destrukcję układu nerwowego, występuje w Polsce u jednej osoby na 15 tys. mieszkańców.

Geny wpływają na długość naszego życia, jednak jeszcze większy wpływ na to, jak długo będziemy żyli ma styl życia.

Nie zapominajmy, że wraz z żywnością która posiada wszelkie sztuczne substancje konserwantów, słodziki, polepszaczy smaku, wyglądu, sami aplikujemy do naszego organizmu szkodliwe związki chemiczno-toksyczne powodujące wiele schorzeń a nawet przedwczesną śmierć.

Także aplikowanie pewnego rodzaju leków z ubocznym szkodliwym działaniem może zniszczyć nam serce, wątrobę, nerki lub spowodować uszkodzenie krwiobiegu i przyśpieszyć smierć.

Geny determinują wiele, ale nie wszystko.

Pozdrawiam serdecznie :)

☆☆☆☆☆

'

Pozdrawiam serdecznie :))

@Jasiek 13:19:51

:) Może jesteśmy zbyt "uzależnieni" od tej "Księgi Rodzaju" i innych ksiąg? Tak, mnie też jest trudno (!) stąpać po tym łez padole bez wskazówek "Autorytetu", ale postrzegam taką możliwość. Da się. Da się iść w góry (Tatry) bez Zwolińskiego i bez tabliczek na szlakach turystycznych. Wtedy z gruntu stajesz się cięższy.

https://www.ksiazkigor.pl/produkt,tatry-przewodnik,156.html

PS. Komentarz nie zawiera lokowania produktu ani nie jest ukrytą reklamą.

@Alfax 13:23:47geny to jednak

tylko ciało, jakkolwiek na to patrząc.

Rozpatrywanie genów jako sprawcy życia to pomyłka. To praktycznie taki sam materiał jak każda inna część organizmu. Czym jest gen bez mózgu?

@ABX 14:01:42

Mózg to nie wszystko. Teoria/prawo Plancka się kłania.

@Alfax 13:43:32

Dziękuję za gwiazdki, odwiedziny i bardzo ważny komentarz :-)

Nawet nie wiedziałem o takich badaniach - obawiam się jednak, że ci naukowcy z Utah i Zeeland poruszyli temat długowieczności, jednak tylko w zakresie właśnie do 120 lat.

Mi intuicja (?) podpowiada, że takiego genu długowieczności rzędu setek, być może tysięcy lat, nie da się znaleźć nawet przy najszerzej zakrojonych badaniach, bo myślę, że coś nam usunięto i tego czegoś nawet nie ma teraz w człowieku. Trzeba byłoby zatem jakoś dowiedzieć się, co to było i czy nie da się nam tego ponownie zamontować/zainstalować/wbudować/odzyskać.... Ważne żeby wiedzieć czego szukać i gdzie. Dlatego właśnie skojarzyłem, że jeśli starsze teksty z Mezopotamii zawierają dużo bardziej szczegółowe opisy niż zawiera ST, to może i tak samo jest w przypadku właśnie tego szalenie prostego opisu ustalenia długości życia człowieka.

Zupełnie nie wiem co to może być... :-(

Gorąco odwzajemniam pozdrowienia :-)

@Jasiek 14:05:34

Wola.

@JimA 13:46:09

"Może jesteśmy zbyt "uzależnieni" od tej "Księgi Rodzaju" i innych ksiąg?"

W zasadzie się zgodzę co do tej pierwszej - jest wg mnie stanowczo zbyt uproszczona ;-)

Co do innych, to chyba nawet nie wiemy, że istnieją....

------

"PS. Komentarz nie zawiera lokowania produktu ani nie jest ukrytą reklamą."

Oj tam, oj tam ;-DDD

Dzięki za link.

@Jasiek 14:10:08

Tak znów "przywiązani" to nie jesteśmy czego dowodem jest to że w najserdeczniejszych życzeniach winszujemy sobie 100 lat życia.

Zaś faktycznie przywiązani do ksiąg żydzi tradycyjnie życzą sobie 120 lat życia.Liczba 120 fonetycznie brzmi mea esrim.Piszą to na okolicznościowych kartkach,wizytówkach i tortach

https://en.wikipedia.org/wiki/Live_until_120



https://www.youtube.com/watch?v=dKUCtCEBavo

Więc należy zachować ostrożność bo być może to 120 jest pułapką służącą temu abyśmy naszą kulturę i obyczajowość już nie tylko się anglocyzowali ale i hebraizowali.

@ABX 14:01:42

Geny.

Geny znajdują się na chromosomach. Gen to fragment DNA. Każdy gen opisuje kod cechy, która (współ)determinuje Twój wygląd, sposób działania Twojego ciała lub to, jak pracuje Twój mózg

.

W sumie istnieje około 20 000 genów. Wiemy tylko około jednej czwartej, jaką rolę odgrywają w niektórych sytuacjach.

↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔↔

Cząsteczki DNA znajdują się w każdej żywej komórce. Zawierają one informacje o budowie i funkcjonowaniu organizmu w skład którego ! wchodzą komórki mózgowe !.

Materiałem genetycznym jest DNA będący zapisem informacji o budowie i funkcjonowaniu organizmu.

A więc i pracy mózgu !

Bez tej zapisanej genetycznej DNA informacji o budowie i funkcjonowaniu organizmu mózg jest ↔ martwy ↔

" Cząsteczka DNA jest zbudowana z nukleotydów i ma strukturę podwójnej helisy.

Każdy nukleotyd DNA jest zbudowany z cukru deoksyrybozy, reszty kwasu fosforowego i jednej z czterech zasad azotowych: adeniny, cytozyny, guaniny lub tyminy.

Zasady azotowe odpowiadających sobie nukleotydów obu nici łączą się ze sobą za pomocą wiązań wodorowych zgodnie z zasadą komplementarności.

Komplementarne nici DNA powstają w wyniku powielenia (replikacji) materiału genetycznego zawartego w jądrze komórkowym, zachodzącego przed podziałem komórki.

Gen to odcinek DNA, który zawiera także informację o budowie określonego białka".

Warto o tym wiedzieć.

@Jasiek 14:05:34"myślę, że coś nam usunięto i tego czegoś nawet nie ma teraz w człowieku."

Raczej to jest w nas, ale zostało dosyć skutecznie zablokowane i to blokowanie, jest skutecznie podtrzymywane.

JimA pisze, że to wola.

Prędzej to: świadomość, ale ta, jest już tak bardzo wyświechtana, że każdemu kojarzy się z albo myśleniem, albo z innym czymś.

Sęk w tym, że my, myślimy o sobie jako ciele i tym, że coś mamy. Rozum też jest w jakimś stopniu uznawany za nas lub to co mamy. Mówi się, że "mam rozum". Ale, kto go ma?...

Najlepiej do tego dojść poprzez odejmowanie tego, czym wydaje się nam, że jesteśmy. To co zostanie, jest bliskie tego wytłumaczenia.

Celowo unikam podania sposobu, czy jakiejś reguły, bo uważam, że to indywidualna sprawa i każde 'uspołecznienie' tematu jest błędem.

@Alfax 14:34:13gen...

Z tego co piszesz wynika, że jedynie ten, który widział geny i poznał je w jakimś stopniu, jest w stanie powiedzieć kim jesteś i jaki jesteś.

Warto się nad tym zastanowić, czy tak jest, że gen jest kluczem do rozwiązania zagadki, którą ktoś spreparował a większość w nią uwierzyła.

W co wierzyli ludzie przed "wynalezieniem" genu? I czym wtedy tłumaczyli życie?

@ABX 14:46:20

"...Najlepiej do tego dojść poprzez odejmowanie tego, czym wydaje się nam, że jesteśmy. To co zostanie, jest bliskie tego wytłumaczenia.

Celowo unikam podania sposobu, czy jakiejś reguły, bo uważam, że to indywidualna sprawa i każde 'uspołecznienie' tematu jest błędem."-

- blisko! Tak, wola to wektor świadomości, ale tej bym też nie przeceniał. Bo w końcu czym jest świadomość?

*****

Fantazji Ci nie brakuje

bo to byłby dobry scenariusz

na hollywoodzki hit z DiCaprio

i Scarlett Johansson w rolach

agentów specjalnych , którzy dokonują

brawurowej kradzieży recepty

na długowieczność .

W realiach jest już o wiele gorzej

bo jakoś z takiej recepty nikt w Iraku

nie korzystał , chyba ,że było to utrzymane

w tak głębokiej tajemnicy ,że tylko

jacyś wybrańcy w wyjątkowo

konspiracyjnych warunkach dożywali

bardzo sędziwego wieku ale tylko

po to by się nikt albo prawie nikt

o tym nie dowiedział . Nie ma w tym

żadnego sensu bo jeśli gdzieś

trafiają się przypadki długowieczności , to

np słynni Buruszowie z doliny rzeki Hunza

w Pakistanie nie mają żadnych tajemnic ,

niczego nie ukrywają a jedynym warunkiem

długiego ich życia jest praca i dieta

i może jakieś szczególne walory klimatu

@puuuq 14:58:19

Skarlet jest obrzydliwa :/ wolę brunetki. DiCaprio też przeżuty na osiemnaście sposobów.

Derwisze znają sposób na przeżycie w ciężkich warunkach, tak jak wielbłądy zresztą.

Istotnie, klimat ma duże znaczenie! Dieta i praca również. Oznacza to konkretnie, że nie należy się zbytnio oszczędzać w życiu, a najlepiej: nie myśleć o nieśmiertelności tylko po prostu żyć. :)

@puuuq 14:58:19

:/ Przepraszam, chyba coś mi się pomyliło się. ;)

@JimA 14:52:48"Bo w końcu czym jest świadomość?"

Jest ta tak proste, że aż banalne.

Ty nią jesteś.

Prawda, że jednak to trudne do zaakceptowania?

Łatwiej jest temu zaprzeczyć, niż przynajmniej się nad tym skupić i zastanowić.

Bo przecież TA PRAWDA musi być tak wielka, tak ogromna, że aż trudna do uwierzenia.

I taką jest.

2021-06-20 15:10:27, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@ABX 15:06:28

:)No proszę! Taki mały portal dla Polaków a takie epokowe wnioski i odkrycia! Kto by pomyślał?! :)

Tak. Dokładnie tak. Każdy jest swoją własną świadomością. Oczywiście. Ale do "nieśmiertelności" potrzeba "woli". Zgodzisz się? Jaki idiota chciałby tutaj żyć wiecznie? ;)))

Jak to się nazywało? Kamień filozoficzny... i "odwieczne" pragnienie staruszków alchemików: wieczna młodość. Ta wieczna młodość to: świadomość, wola i wyobraźnia. Dieta to inna kwestia- bardziej: chartu ducha. :)

@ikulalibal 14:33:40

Dziękuję za ciekawy komentarz, wizytę i linki :-)

Ukłony

@ABX 14:46:20

"Raczej to jest w nas, ale zostało dosyć skutecznie zablokowane i to blokowanie, jest skutecznie podtrzymywane."

Tego nie przewidziałem...

A to zupełnie inna taktyka ;-)

I od razu rodzi się pytanie czy związane z "pandemią" "wymazywanie" ma związek z badaniami genetycznymi w tym kierunku czy może raczej chodzi o stworzenie broni etnicznej. Bo, że "testy" nie wykrywają kowida to dla każdego mającego resztki zdrowego rozsądku jest jasne.

@ABX 14:52:10

"W co wierzyli ludzie przed "wynalezieniem" genu? I czym wtedy tłumaczyli życie?"

Mam poważne wątpliwości czy gen decyduje o życiu...

Wg mnie przekazuje tylko informacje na temat wyglądu i sposobu funkcjonowania organizmu.

W to co ludzie wierzą też w sumie nie jest ważne z technicznego punktu widzenia dla kogoś z zewnątrz całego układu zależności i wpływów. Dla takiego kogoś ważna jest prawda jak coś działa, a nie w co inni wierzą.

Źle myślę???

@puuuq 14:58:19

"W realiach jest już o wiele gorzej

bo jakoś z takiej recepty nikt w Iraku

nie korzystał , chyba ,że było to utrzymane

w tak głębokiej tajemnicy ,że tylko

jacyś wybrańcy w wyjątkowo

konspiracyjnych warunkach dożywali

bardzo sędziwego wieku..."

Tak, myślę że w realiach jest na tyle źle, że chyba jeszcze nikt do końca nie wie o co chodziło z tym inwadowaniem BW.

Nie wiem czy jest jeszcze ktoś kto skojarzył ten fragment ST z potencjalnym występowaniem bardziej szczegółowych opisów właśnie na terenie Iraku.

Dziękuję za gwiazdki, odwiedziny i podzielenie się opinią.

Ukłony

@Jasiek 15:43:34

"Nie wiem czy jest jeszcze ktoś kto skojarzył ten fragment ST z potencjalnym występowaniem bardziej szczegółowych opisów właśnie na terenie Iraku."-

- nie. Bo chodziło o Młody/Nowy Testament... czyli Apokalipsę. Ciekawe kto jak i kiedy napisze " Ostatni Testament" i co najważniejsze: Po co?! :)

@puuuq 14:58:19

"np słynni Buruszowie z doliny rzeki Hunza

w Pakistanie nie mają żadnych tajemnic ,

niczego nie ukrywają a jedynym warunkiem

długiego ich życia jest praca i dieta

i może jakieś szczególne walory klimatu"

W zasadzie zgodziłbym się ze wszystkim, gdyby Burszowie żyli np. po 700 lat ;-)

Co do pracy natomiast to raczej byłbym skłonny stwierdzić, że bardziej chodzi o ruch. Wtedy sprawa ma czysto mechaniczne wyjaśnienie, bo ruch poprzez wymuszanie przepływu limfy przez węzły chłonne powoduje jej szybsze oczyszczanie... :-)

Ale co do diety i klimatu to pełna zgoda.

@JimA 15:48:11

"- nie. Bo chodziło o Młody/Nowy Testament... czyli Apokalipsę."

W jakim sensie, bo gubię wątek? [ratunku! ;-) ]

Opis skrócenia życia znajduje się w ST...

@JimA 15:48:11

"Ciekawe kto jak i kiedy napisze " Ostatni Testament" i co najważniejsze: Po co?! :)"

Może ten co odczytał tabliczkę z opisem metody na długowieczność?

@Jasiek 15:51:31

ST jest zgubny. NT trochę bardziej "nadziejny".

Ostatni Testament napiszesz sam.

Przecież Ci napisałem, że tu nie warto żyć wiecznie. Chyba. :)

Tabliczki, gliniane, kosteczki, gipsowe, skąd my to znamy. Daj spokój!

Paramount Pictures i/ plus Hana Barbera.

Nie wołaj o ratunek. Moc nie pyta: dlaczego?; i nie prosi o "pomoc".

Co Ty myślisz?, Nie, nie ma prostych rozwiązań. Nikomu nie jest łatwo.

:) ale: Damy radę!. :)

Chcesz być nieśmiertelny? To bądź. To proste i tyle. Poważnie. To tylko kwestia woli. :)

@JimA 16:24:07

"Przecież Ci napisałem, że tu nie warto żyć wiecznie. Chyba. :)"

Myślę, że zmieniłbyś zdanie gdyby młodość trwała np 500 lat :-)

Co wtedy?

Myślę, że warto szukać sposobu.

@Jasiek 17:30:29

:) nie. Pięćsetletnia nuda. NIe sądzisz?

@JimA 15:19:28"Zgodzisz się? Jaki idiota chciałby tutaj żyć wiecznie? ;)))"

Kto chciał w ogóle tutaj żyć? Poza idiotą...

@Jasiek 15:39:28"Dla takiego kogoś ważna jest prawda jak coś działa, a nie w co inni wierzą. "

Ludzie są skłonni operować umysłem, a ten ma za zadanie skupiać się na sprawach, które są mało istotne. Stąd takie zainteresowanie wyglądem ciała, zdrowiem, rzeczami które są z tym związane, sposobem życia, jego komfortem i ...długością. Umysł panicznie boi się śmierci. A to z tego powodu, że "wie" że z chwilą śmierci ciała sam ginie. Swój ogromny wpływ mają również zmysły, ale największy wpływ na człowieka mają pochodzące z umysłu emocje.

To one kierują decyzjami i wyborem.

W powiązaniu z myślącym umysłem, stwarzają "intelektualny organizm" który kieruje życiem.

To on sprawia, że ogół ludzi postępuje w zasadzie jednakowo; poprzez nabyte poglądy utrwalone posiadanym przekonaniem, dokonują tego samego: odrzucają lub przyjmują.

Wszystko na zasadzie porównania z tym, co wydaje się że jest zgodne z tym co się myśli lub temu przeciwne.

Dlatego sterowanie ludźmi jest takie łatwe. Wystarczy wiedzieć co powiedzieć lub zrobić zgodnego z ich przekonaniem, by zyskać ich aprobatę i zgodę na wszystko.

Umysł otrzymując nawet prawdziwe informacje ale choćby odrobinę różniące się od dotychczasowych uznawanych poglądów, będzie je relatywizował i kontestując odrzuci je, jako mało pasujące i mało pewne.

Podobnie jest w drugą stronę. To co pasuje, choćby było fałszywe, będzie zaakceptowane.

Inaczej jest, kiedy człowiek zachowuje spokój, jest wyciszony a przez to czujny. Wtedy jest mniej narażony na wykorzystanie i podstęp.

Ale, jeśli mimo to umysł pozostaje kierownikiem, tym co prowadzi i decyduje, zawsze doprowadzi w jedno i to samo miejsce. W ciemną dupę.

Dopóki świadomość jest pod zarządem umysłu, dopóty człowiek będzie uwikłany w śmietnik jaki znamy, będzie zmuszany do wyborów tego, co ktoś podpowie, podsunie, a co jemu samemu wydaje się, że jest jego wolnym wyborem.

@ABX 18:49:29

Wszyscy oprócz nas. Np: wszystkie zwierzęta, rośliny i "inne". Tylko ludzie są "nieszczęśliwi". Nie jestem "niespójny". :)

@ABX 19:12:24

"...Dopóki świadomość jest pod zarządem umysłu, dopóty człowiek będzie uwikłany w śmietnik jaki znamy, będzie zmuszany do wyborów tego, co ktoś podpowie, podsunie, a co jemu samemu wydaje się, że jest jego wolnym wyborem."-

- dokładnie! Trudno jednak mając tę świadomość zachować "spokój" i "być wyciszonym". Eeech.

@JimA 19:19:20

hehehe

świadomość ma tę cechę, że jest spokojna. Gdy spokój odchodzi, wodzirejem jest umysł i jego emocje.'Zauważ, że pisząc "zachować spokój" piszesz o walce. Jeśli zdajesz sobie sprawę z braku spokoju, walczysz.

Czasem opadniesz z sił, machniesz zrezygnowany ręką, ale to chwilowe poddanie by nabrać sił i walczyć od nowa o prymat wodzireja.

Podobnie jest z "rzucaniem palenia".

@ABX 19:57:17

"Podobnie jest z "rzucaniem palenia"."-

- :) teoretycznie. Ciągle upierasz się przy "świadomości" , a ja będę się uporczywie trzymał "woli i wyobraźni".

Wola a nie świadomość panuje nad emocjami. Tak czy nie?

@JimA 18:21:37

"Pięćsetletnia nuda. NIe sądzisz?"

Inteligentni ludzie się nie nudzą.... ;-)

2021-06-20 20:31:32, Administrator, administracyjna blokada komentarza: brak informacji

@Jasiek 20:27:06

:) Przereklamowane powiedzenie! Jest jeszcze jedno, podobne: "Inteligentny człowiek się nie spieszy", to tekst z Woicka.

https://en.wikipedia.org/wiki/Wozzeck

Po pięciuset latach byłbym umarł z nudów. No chyba, że zajmowałbym się końmi, kozami i bydłem dożywotnio. Tak, wtedy nie chciałoby mi się umierać. :)

@ABX 20:31:32

No jesteś wredny! Zdefiniuj: "ktoś inny". :)

@ABX 20:31:32

Upór jest cechą charakteru.

@ABX 20:31:32

Tak, śmak czy owak: wszystko jest kwestią woli. Nie zaprzeczysz!:)

@JimA 21:08:06

Absolutnie!

@Jasiek 20:27:06

Chciałem znaleźć "Polowanie na jelenie", oczywiście nie znalazłem, znalazłem to:

https://www.youtube.com/watch?v=6HaU4B03-yI

acha, mój medispirant się nie sprawdza! muszę wziąć neomag skurcz. ;)

@Autor

"... ktoś wierzy, że "testy", nieprzebadane do końca "szczepionki", lockdown'y, kwarantanny, maseczki są dla dobra naszego i naszej planety, a liczą się tylko informacje oficjalne". -

--- Pod tym 'ktoś' kryje się większość mieszkańców Polski, no i badania cząstkowe wskazują, że zarówno kagańce, szczepienia, jak i lockdown'y mają swą jednoznaczną większość. Przykre to niestety.

Pozdrawiam :)

*****

@ABX 21:16:12

No nareszcie! Normalnie osiwieję przedwcześnie. :) będę musiał używać dx2 i inne pierdoły.

@ABX 21:16:12

下次在不同的山谷

@zygmuntbialas 21:23:51

"....no i badania cząstkowe wskazują, że zarówno kagańce, szczepienia, jak i lockdown'y mają swą jednoznaczną większość. Przykre to niestety."

Jeśli tak mówią "sondaże" tzn., że.... jest odwrotnie????

Dziękuję Panu za odwiedziny, komentarz i 5*

Ukłony

@JimA 21:25:19

a jakie to sa te inne pierdoly ?

@rowszan 22:42:12

Magnez, potas, witamina C plus wapno, tudzież: skrzyp i pokrzywa, orzechy laskowe i włoskie, maliny, ostrężyny. Czasem się przydaje Nivea dla ... właściwie to nie wiem po co, ale być może tak wypada. ;)

@JimA 08:38:17Czasem się przydaje Nivea

wazelina, wazelina się przydaje.

@ABX 10:22:48

albo olejek eukaliptusowy i: refuj bukszpryt!

https://www.youtube.com/watch?v=sdcCLwC7GG0

@ABX 10:22:48

https://www.youtube.com/watch?v=sB95-fIa-IY

@ABX 19:12:24

"Ludzie są skłonni operować umysłem, a ten ma za zadanie skupiać się na sprawach, które są mało istotne. Stąd takie zainteresowanie wyglądem ciała, zdrowiem, rzeczami które są z tym związane, sposobem życia, jego komfortem i ...długością."

Pewnie, że tak! ;-DDD

Powinniśmy przestać się tym interesować - "starsi i mądrzejsi" zrobią to za nas. W innej postaci to wyglądało tak: "Nasze kamienice - wasze ulice".

Chyba dałeś się podejść metodą "na wnuczka"/"na duchownego" ;-DDD

Dobry Wieczór :-)

@JimA 21:23:01

"Chciałem znaleźć "Polowanie na jelenie" "

Szukają chętnych na "szczepienia" ;-(

@JimA 08:38:17

"Magnez, potas, witamina C plus wapno, tudzież: skrzyp i pokrzywa, orzechy laskowe i włoskie, maliny, ostrężyny."

Coś dietetycznie się zrobiło... - oczywiście zdrowa dieta zbliża człowieka do osiągnięcia wieku 120 lat, ale.... nawet nie setki więcej.

Mi chodzi o zakres co najmniej tysiąca lat.

Pomyśl ile koni, kóz i krówek mogłoby Ci w tym czasie towarzyszyć ;-)

Powiem Ci tak.

Będąc młodą Gryzeldą uważałam, że to niemoralne, iż tyle zabytków ukradziono tambylcom. Będąc podrośniętą Gryzeldą uważam, że... ukradziono ich zbyt mało... Zauważ, że na dobrą sprawę, ocalało tylko to, co jest w rękach białych ludzi... (To nie rasizm, tylko stwierdzenie faktu). Nb. ci różni "tambylcy", po przyjęciu islamu przeszli w inny krąg cywilizacyjny (tu: krąg piekła), skutkiem czego... spadkobiercą i nośnikiem ich starożytnej kultury stała się... biała Europa.

@Jasiek 10:41:58

NIe. To są haluny. Towar tam mają ponoć mocny.

@JimA 08:38:17

Uwaga: u ludzi z problemem z nerkami skrzyp jest przeciwwskazany, bo zawiera dużo krzemionki. U ludzi z chorą wątrobą (np. wzw c pokrzywa jest przeciwwskazana. Nie wiem dlaczego, ale widzę z praktyki. (Pacjentka się uparła, mnie intuicja mówiła, że nie, ale ona swoje i swoje, no to jej dałam wiąchę i się pochorowała. Było słuchać gryzinej intuicji.). Do niezbędnych perpedykóœ zaliczam raczej kłącze perzu - młode da się jeść, a z każdego robi się herbatkę dla ozdrowieńców po ciężkich chorobach. Można też takwsobie popijać, bo to jedno z ziół "krew czyszczących".

Krem Nivea jest dobry. Ale lepsze są polskie wyroby oraz woda różana.