Oczywiście po emigracji... :-(

Mike mieszka w Utah. Mama i tata Mike'a byli pilotami. Mike też jest. I kupił sobie samolot. To była Wilga 2000. I to dwa razy. Drugiej szukał 10 lat i kupił ostatnią produkowaną. Przerobił ją. Zmienił "trochę" rzeczy: dodał większe koła, dopracował hamulce, zawieszenie, w osłonach podwozia umieścił dodatkowe zbiorniki paliwa, powiększył ster kierunku i wysokości, zmienił kółko ogonowe, wymienił kokpit i przerobił skrzydła: zlikwidował sloty, powiększył skrzydło, dodał inne sloty, końcówki skrzydeł, odbojniki (chyba tak to się nazywa) i pewnie jeszcze trochę innych rzeczy. Silnik? Też jest inny -seryjny tłokowy bokser Textron Lycoming został zmieniony na turbośmigłowy Pratt&Whitney. Moc? Wzrosła z 300 na 680KM. Jest Moc! :-)

Z innych ciekawostek warto może wspomnieć o światłach lądowania z... Boeinga 737 :-) Ponieważ samolot ma też ciąg wsteczny Mike umieścił także światło i kamerę cofania. To się nazywa konsekwencja :-)

Jeśli ktoś lubi majsterkować przy samolotach, to jest playlista z budowy na kanale Mike'a (kanał dodaję do polecanych):

https://www.youtube.com/channel/UCSvdee86uThqIrloZjWwNVg/playlists

Rezultat? Samolot lata :-) Ma na imię Draco. Mi się podoba. Innym też. W komentarzach spotkałem takie określenia jak "technologia z innej planety", "dzieło muzyczne ze skrzydłami" "The most badass monster bush plane ever" (tego nie przetłumaczę), "680KM bestia", "skrzydlaty cud" itp.  Wygrał też w swojej klasie zawody STOL na Airventure 2018. Aż miło popatrzeć:

https://www.youtube.com/watch?v=EmegEtzFxFA

A ponadto Mike ma brata Marka - bliźniaka. A Draco ma siostrę - ... Turbulencję ;-)

Ale o tym może innym razem.

Szczęśliwego 2019!