Należał do ministerstwa obrony Rosji.
Najprawdopodobniej zginęła większość osób na pokładzie. Pasażerami byli także członkowie Chóru Aleksandrowa, którzy lecieli na występy noworoczne dla żołnierzy w Syrii.
Oto link do artykułu na dziennik.pl:
Trwa już śledztwo.
:-)
Jeszcze Polska nie zginęła. Isten, áldd meg a magyart.